Czemu służy, ile wynosi i jak działa udział własny w szkodzie?

with Brak komentarzy
Odszkodowanie nie pokrywa całej niezapłaconej należności. Zasadą w ubezpieczeniu należności handlowych jest pokrywanie niewielkiej części ryzyka przez ubezpieczającego. Jest to tzw. udział własny w szkodzie. 

 

Po co jest on stosowany? Czy da się go uniknąć? Jak jest obliczany?

 

w skrócie

 

Udział własny to 5 do 20% wartości szkody.

 

Jest to procent, o który zostanie zmniejszone odszkodowanie w stosunku do wartości poniesionej przez Twoją firmę szkody.

 

Ma na celu zmobilizowanie Cię do rzetelnego i ostrożnego udzielania kredytu kupieckiego.

 

Udział własny ma wpływ na koszt ubezpieczenia i jest parametrem negocjowalnym w wielu umowach.

 

Zwróć uwagę, jak umowa ubezpieczenia określa sposób wyliczania udziału własnego, szczególnie w sytuacjach, gdy on się zmienia.

 

 

Po co ustala się udział własny

 

Intencją ustalania udziału własnego w umowach ubezpieczenia jest zmuszenie ubezpieczającego do rzetelnego i ostrożnego udzielania kredytu kupieckiego swoim odbiorcom i zaangażowanie go do aktywnego odzyskiwania niezapłaconych należności i współpracy w tym zakresie z ubezpieczycielem.

 

Poza tym w kwocie należności wynikającej z faktury zazwyczaj mieści się jakiś zysk sprzedawcy. Ochrona ubezpieczeniowa z założenia ma zabezpieczać przed stratami, a odszkodowanie nie powinno zapewniać pokrycia zysku sprzedawcy, a tylko rekompensatę za poniesione straty. Nie oznacza to, że przy sporządzaniu rachunku strat w jakikolwiek sposób jest wyliczana i odejmowana marża czy zysk sprzedawcy. Do tego służy właśnie udział własny określony procentowo dla umowy.

 

Jak to działa

 

Udział własny działa w ten sposób, że po sporządzeniu rachunku strat i wyliczeniu szkody kwota odszkodowania obliczona jest przez zmniejszenie wysokości szkody o odpowiedni procent udziału własnego. Przykładowo należność na fakturze wynosiła 150, w trakcie windykacji udało się ściągnąć 50, w momencie powstania szkody do zapłaty pozostało 100 i na tyle została wyliczona wartość szkody, to przy 10% udziale własnym kwota do wypłaty wyniesie 90.

 

Wysokość udziału własnego

 

Udział własny jest określany procentowo i wynosi zazwyczaj 5, 10, 15 lub 20%. Oczywiście im jest niższy tym jest to korzystniejsze dla ubezpieczającego.

 

Wysokość udziału własnego jest przeważnie jednym z negocjowalnych parametrów finansowych umowy ubezpieczenia. Najczęściej ma też wpływ na cenę ubezpieczenia. Czyli im wyższy udział własny - im więcej ryzyka będzie pokrywał samodzielnie ubezpieczający - tym cena ubezpieczenia powinna być niższa.

 

Istnieje jeszcze pojęcie franszyzy redukcyjnej. Zasada funkcjonowania jest podobna do udziału własnego, ale ponoć franszyza jest określona kwotowo. Nie spotkałam takiego rozwiązania w ubezpieczeniach należności.

 

Komplikacje

 

Zasada działania udziału własnego wydaje się być prosta wtedy, gdy jest to jedna wartość np 10% liczona od każdej szkody. Schody zaczynają się, gdy ustalonych jest kilka różnych udziałów własnych np. dla kontrahentów ocenianych przez ubezpieczyciela 10%, a dla kontrahentów ocenianych samodzielnie przez ubezpieczającego - 20%. Albo dla dużych odbiorców 20%, dla pozostałych 5%. Problem pojawia się, gdy kontrahent przechodzi z jednej grupy do drugiej. Trzeba zwrócić uwagę, żeby umowa precyzyjnie określała sposób obliczania wysokości odszkodowania dla należności od takich kontrahentów.

 

Kolejny problem pojawia się, gdy zmienia się udział dla całej umowy np. w wyniku negocjacji udział własny zostaje obniżony z 10 do 5%. W aneksie wprowadzającym taką zmianę trzeba określić czy zmiana wchodzi w życie dla należności powstałych od dnia wprowadzenia zmiany (data faktury) czy dla szkód powstałych od dnia zmiany (data szkody), czy może dla wypłacanych odszkodowań od tego dnia (data wypłaty odszkodowania).

 
sprawdź, co rozumiem pod pojęciem

 

Szkoda w ubezpieczeniu należności to wartość niezapłaconych przez danego kontrahenta należności. Przy czym wartość szkody jest wyliczana w oparciu o rachunek strat czyli przy założeniu spełnienia warunków ubezpieczenia i w wysokości nie przekraczającej limitu kredytowego. Szkoda nie obejmuje utraconych korzyści, czyli, jak z pewnością zwróciliby uwagę prawnicy, powinna być nazywana stratą.
Kredyt kupiecki to po prostu sprzedaż z odroczonym terminem płatności. Mamy z nim do czynienia w sytuacji, gdy dostawca/sprzedający wydaje towar, a płatność za towar następuje dopiero po jego wydaniu. 
Limit kredytowy w odniesieniu do kredytu kupieckiego oznacza maksymalne dopuszczalne saldo należności. Jeśli przedsiębiorca ustala dla swojego kontrahenta limit kredytowy np. 500.000 zł oznacza to, że realizuje dostawy do momentu, aż saldo należności osiągnie kwotę maksymalnie 500.000 zł. Nie powinien wysłać towaru na kwotę, która spowodowałaby przekroczenie tego limitu. Po to, żeby zrealizować kolejną dostawę kontrahent musi spłacić część należności tak, aby saldo odpowiednio obniżyło się. Analogicznie działa limit kredytowy ustalany przez ubezpieczyciela.
Należność to wartość towaru / usługi wynikająca z faktury. Należność w kredycie kupieckim powstaje po spełnieniu świadczenia przez sprzedającego (dostawie towaru lub zrealizowaniu usługi i potwierdzeniu tego faktu wystawioną fakturą.